Paszkowianka: konsultacje społeczne w Nadarzynie

Powrót do artykułów

Wczorajsze spotkanie z mieszkańcami to już ostatnie z trzech w tym tygodniu na temat kontrowersyjnej drogi wojewódzkiej, tzw. „paszkowianki”, przebieg który ma przecinać cenny las i cenne mokradła w warszawskim obszarze chronionego krajobrazu.
 
Z moich doświadczeń, konsultacje społeczne spełniają się wtedy, kiedy decydenci pozostają otwarci na sugestie i zmiany – a najlepiej kiedy rozwiązanie wychodzi oddolnie od mieszkańców.
 
Tutaj takiej woli i takiego kierunku nie było. Był za to zły projekt, bardzo ingerujący w życie mieszkańców, który usiłowano na siłę jakoś uzasadniać i narzucić mieszkańcom.
 
Urzędnicy wymyślili sobie „problem”, a potem opracowali rozwiązanie za ok. 300 mln złotych, który tego wymyślonego problemu nie rozwiąże.
 
Przypominam, że osoby pełniące służbę wobec mieszkańców reprezentują ich wolę, a nie czyjąkolwiek inną. Ochrona środowiska jest ich konstytucyjnym obowiązkiem.
Sala była znowu pełna po brzegi i oprócz kilkunastu głośnych, starszych Panów siedzących tuż przed Wójtem, wszyscy byli przeciwni tej koncepcji.
 
Od samego początku były próby narzucenia narracji. Mieszkańców nie interesowały długie monologi zespołu projektowego, w tym Dyrektora Generalnego Dróg czy Wójta. Nie chcieli rozmawiać o tym, który wariant jest lepszy lub gdzie najlepiej ustawić węzły. Nie chcieli słuchać komentarzy na temat mojej osoby, oraz czy obecni na sali to ludzie z gminy, powiatu czy z regionu.
 
Mieszkańcy chcieli merytorycznej dyskusji na temat rozwiązania problemów komunikacyjnych i obowiązku ochrony środowiska przez władze publiczne stosując rozwiązania z tej dekady na podstawie aktualnej wiedzy i doświadczeń.
 
Były też próby manipulacji. W odpowiedzi na pytanie dotyczące jakości powietrza Wójt przekonywał, że „można oddychać spokojnie bo jakość powietrza obecnie jest bardzo dobra”. Specjalista ds. przyrody zespołu projektowego przekonywał, że wzmożony ruch samochodowy po budowie paszkowianki NIE POGORSZY jakości powietrza!
 
Zdementowałem tą narrację cytując fragment ich powiatowego programu ochrony środowiska, który wyraźnie mówi o tym, że regularnie przekraczane są dopuszczalne normy dla zdrowia. Dokument min. mówi też, że zagrożeniem dla pogorszenia jakości powietrza jest większy ruch na drogach. Analizy wykonane przez zespół projektowy mówią wyraźnie, że ruch samochodowy będzie większy.
 
Drugi raz nie dopuszczono mnie już do głosu.
 
Pytanie „komu ta droga potrzebna?”, które często padało z sali pozostawało bez odpowiedzi.
 
Wójt przyznał jednak na sam koniec, że widzi determinację mieszkańców w powstrzymaniu tego projektu, więc jest raczej przekonany, że ta droga prędko nie powstanie.
 
Zachęcam jednak by się Pan Wójt nie załamywał tylko zaczął rozmawiać z mieszkańcami jakie są ich oczekiwania co do faktycznych potrzeb gminy, czytaj: WKD, ścieżki piesze, rowerowe i komunikacja miejska.
 
Mieszkańcy pokazali wczoraj klasę, wysoki poziom wiedzy i świadomości oraz determinację w zatrzymaniu złych planów. Cieszę się, że mogłem ich poznać i być tam z nimi. Z takimi ludźmi, których jest coraz więcej warto działać.
Black Friday is set to take place on Friday the 29th of November, which means a day of sales across the UK taking place for one day only. Offering up to 50% off of selected items, stores across the UK including London will draw people in there millions to devour bargains, whether it be fore themselves or somebody else.